piątek, 27 marca 2015
Torebkowy zawrót kolorów
Ostatnio w swojej szafie znalazłam kilka torebek, z którymi ciężko mi się rozstać, mimo, iż lata świetności mają już dawno za sobą. I tak wymyśliłam, że spróbuję je pomalować lakierami do paznokci. Powstała multikolorowa torebka, idealna na nadchodzące letnie wieczory. Efekty pierwszej pracy możecie zobaczyć poniżej.
wtorek, 24 marca 2015
piątek, 20 marca 2015
Suchy olejek arganowy
Dzisiaj
chciałabym Wam przedstawić suchy olejek arganowy do włosów i ciała
GlySkinCare czyli moje KOSMETYCZNE MUST HAVE. Zacznijmy od
tego, że olej arganowy m.in.: nawilża
i ujędrnia skórę, wygładza zmarszczki, łagodzi objawy trądziku, odżywia
i wzmacnia włosy, wspomaga
walkę z cellulitem, zapobiega powstawaniu rozstępów, a także
łagodzi objawy
poparzeń słonecznych. To tylko niektóre z jego dobroczynnych
właściwości, których ma mnóstwo...nie tylko w
kosmetyce.
Suchy
olejek arganowy kupiłam przez przypadek i od razu się w nim
zakochałam. Wystarczy spryskać mokre bądź suche włosy, a będą odpowiednio nawilżone, miękkie i lśniące. Co bardzo ważne ( na pewno dla
mnie ) nie obciąża fryzury! Skóra natomiast, po zastosowaniu olejku, stanie się jedwabiście gładka i miła w dotyku. Dodatkowo sprawdzi się on także u osób mających
cerę tłustą bądź mieszaną, ponieważ szybko się wchłania i
nie pozostawia tłustej warstwy.
Suchy
olejek arganowy można stosować na całe ciało ( w tym twarz ) i
włosy. Wystarczy 2-3 razy w tygodniu. Cena to ok. 50 zł za 125 ml.
niedziela, 15 marca 2015
czwartek, 12 marca 2015
Mocne, zdrowe rzęsy
Moje
rzęsy po którejś z kolei zimie zaczęły się okropnie łamać i
wypadać. W pewnym momencie już nawet tusz nie był w stanie nic
zdziałać...były prawie niewidoczne. Dlatego
też przestudiowałam odrobinę temat i zastosowałam olejek
rycynowy. Dodałam również witaminę E (działa stymulująco na
wzrost rzęs) oraz maść ochronną z witaminą A, dzięki czemu
konsystencja delikatnie się zagęściła.
Przygotowaną
miksturę mieszam w następujących proporcjach : 1/3 olejku
rycynowego 100g (koszt ok 8 zł), ok. 20 – 25 kropel witaminy E i
niewielką ilość maści ochronnej. Całość należy wymieszać i
sprawdzić gęstość.
Tak
przygotowany preparat nakładam na noc, zaraz przed pójściem spać.
Nigdy rano! Nawet po zagęszczeniu może się dostać do oczu.
Dodatkowo, tusz do rzęs naniesiony po zastosowaniu olejku rycynowego, po prostu spłynie. Chociaż muszę tutaj wspomnieć o koleżance,
która nałożyła olejek rano, poszła tak do pracy (oczywiście
bez nakładania makijażu) i następnie stwierdziła, że olejek
rycynowy absolutnie nie podrażnił jej oczu. Także do odważnych
świat należy! ;)
Taką
mieszankę nakładam szczoteczką z tuszu do rzęs (wystarczy ją
dobrze umyć). Rano
odżywkę zmywam i jako bazę pod makijaż nakładam serum do rzęs
L'biotica (koszt ok. 11 zł, na opakowaniu musi być napisane że można stosować pod makijaż).
Dzięki
tak przygotowanej miksturze, rzęsy ładnie odrosły,
są mocniejsze, zdrowsze i nie wypadają. :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)