Dietetyczna tarta z borówkami

Przyznaję się, że kucharka ze mnie żadna, a Magdę Gessler bałabym się zaprosić na obiad. Dodam również, że zdarza mi się zjeść kebaba z frytkami i zapić colą, jednak mój organizm często daje mi do zrozumienia, że ma już dość, dlatego staram się jeść w miarę zdrowo i co najważniejsze niezbyt skomplikowanie. Z pomocą przychodzi mi mama, która dzielnie znosi wszystkie moje pomysły i pomaga zastępować niektóre składniki zdrowszymi, tak aby było zdrowiej i mniej kalorycznie, no ale jak wiadomo nie wszystko da się zastąpić. Dlatego podczas robienia tarty słyszałam tylko "no dodajmy jeszcze dwa kawałki czekolady, no może chociaż jeden". Koniec końców tarta wyszła całkiem smakowita...tak przynajmniej wszyscy twierdzą;).
Do przygotowania tarty będą nam potrzebne następujące składniki:

1. Ciasto:

• 1 szklanka mąki orkiszowej jasnej,
• 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej,
• 2 - 3 kopiaste łyżki masła klarowanego,
• 3 łyżeczki stewii,
• 2 łyżki wody.

Wcześniej również mieszałam takie mąki jak: orkiszowa ciemna, pszenna pełnoziarnista, owsiana. Ciasto również było bardzo smaczne.

2. Masa:

• 220 g serka waniliowego,
• 165 g jogurtu naturalnego,
• 3 - 4 kostki białej czekolady,
• 2 - 3 łyżeczki stewii,
• 3/4 szklanki borówek bądź malin (mogą być mrożone).

Możecie więcej dodać jogurtu bądź serka waniliowego albo oczywiście czekolady ;). Najważniejsze to próbować czy masa jest dość słodka.

Mąkę orkiszową oraz pszenną mieszamy z masłem ( masło wyciągnięte z lodówki ok. 30 minut wcześniej), stawią i wodą, a następnie zagniatamy aż wszystkie składniki połączą się w jedną masę.

Ciasto wkładamy do lodówki na 30 minut.

Po wyciągnięciu z lodówki rozprowadzamy w formie na tartę (ja to robię palcami) i dziurkujemy widelcem. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 185 st. C na 30 minut ( góra - dół, bez termoobiegu).

Czekoladę roztapiamy. Rada mamy, dzięki której składniki nam się nie przypalą: czekoladę wrzuć do garnuszka, garnuszek umieść w  garnku z wodą i podgrzewaj aż czekolada się rozpuści. Następnie dodaj serek waniliowy, jogurt i stewię. Mieszaj na gładką masę.

Jagody wysypujemy na tartę, zalewamy nasza masą i wstawiamy do piekarnika na ok. 15 - 20 minut na 160 st. C ( góra - dół).

Po upływie ww. czasu wyciągamy tartę i czekamy aż ostygnie (przed raczej nie będzie się nadawała do jedzenia, ponieważ jest bardzo krucha). Jeżeli uznacie, że jest za mało czekoladowa, możecie posypać ja utartą czekoladą.

Smacznego :)