Flickr

Instagram

Instagram

czwartek, 8 października 2015

Tatry - wędrówka w chmurach

Jak już wspomniałam ostatnio na Instagramie, w końcu udało mi się namówić pewną całkiem fajną dziewczynę, posługująca się pseudonimem Syme, do napisania jednego posta na moim blogu. Miało być o czymkolwiek, padło oczywiście na góry, jej ukochane góry. Mam nadzieje, że ten jeden wpis, zmobilizuje ją do jeszcze paru :) Miłego czytania i oglądania zdjęć :)

Zakładałam, że opisanie jednej z moich największych pasji powinno być proste. Ubiorę myśli w słowa i po prostu popłynę. Jednak jak podzielić się tą miłością, by nie popaść w śmieszność, jak uczciwie opowiedzieć o przyjacielu, którego znamy tylko z najlepszej strony?
Góry są magiczne, ale tylko z pozoru wydają się być na wyciągnięcie naszej ręki. Wystarczy przecież spakować plecak, wziąć mapę i ruszać w drogę. Warto jednak wszystko dokładnie zaplanować, by nie spędzić później nocy pod gołym niebem, tak jak ja kiedyś. Woda, ciepłe ubrania, żywność (najlepiej zabrać i kanapki, i coś słodkiego, co doda nam energii podczas podejścia), mapa i latarka to niezbędne wyposażenie niezależnie od pory roku. Jako osoba przezorna zawsze zabieram najwięcej rzeczy. Czy pomagają w chodzeniu? Nie. Czy wszystkich potrzebuję? Nie. Ale przecież nie o to chodzi. Powinien zwyciężyć zdrowy rozsądek, o ile zbyt często nie wybiera się na L4.
Niezależnie od tego czy jedziemy w Beskidy, Bieszczady czy Tatry warto rozważyć nocleg w schronisku, chatce studenckiej, lub też bacówce czy namiocie. To od nas zależy, ile rzeczy chcemy zabrać ze sobą i jak zamierzamy spędzić wolny czas.
Na początek wspaniale jest się wybrać z jednym z kół przewodników górskich, by przekonać się czy taka forma spędzania czasu nam odpowiada. Poznając swoje możliwości oraz pokonując słabości sięgamy dalej i śmielej.
Tatry są po polskiej stronie wchodzą w skład Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN). Polska część Tatr dzieli się na Tatry Wysokie i Tatry Zachodnie. I to te drugie ukochałam najbardziej.
Może nie są tak spektakularne jak Tatry Wysokie, ale na szlakach (poza tymi prowadzącymi na Giewont) jest znacznie mniej turystów. To czyni je piękniejszymi. Przecież dopiero oderwanie się od tej wielkomiejskiej dżungli, zatłoczonych Krupówek i wejście ponad Doliny: Chochołowską, Kościeliską czy np. Małej Łąki pozwala nam odetchnąć, wyciszyć się i cieszyć otaczającą nas przyrodą.
"W ciągu miesiąca intensywnego życia w górach przeżywa się tyle, co zwyczajnie w czasie kilku lat; to jest zajęcie dla ludzi zachłannych na życie – życia człowiekowi jest za mało."
(Jerzy Kukuczka)

Syme












Fot. Syme

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz